A Travellerspoint blog

Piękne, znane siedem jezior i tatrzańskie zejście

Bułgaria, Malyovitsa


View Podróż Pełna Barw on PawelGosia's travel map.

17.09
Z chaty Ivan Vazov podchodzimy niebieskim szlakiem 400m w pionie na górkę Otovitsa. Na zmianę pada i nie pada, dzień wg prognozy ma być bardzo deszczowy. Sam szczyt góry jest totalnie w chmurze, mamy zupełne mleko. Ze szczytu schodzimy do Doliny Siedmiu Jezior Rilskich. Chyba najbardziej znane miejsce w Rile, można do dolnych jezior dojechać kolejką. My jesteśmy tu bardzo rano, więc jeszcze nie ma turystów z kolejki. Kiedy jesteśmy nad pierwszym jeziorem mgła zaczyna się rozwiewać i powoli pojawia się coraz bardziej widoczek na rilskie jeziorka. Są w pięknym lazurowym kolorku. Idziemy na Ezeren Vrch - górkę 2559m z której jest widok na wszystkie jeziora. Jesteśmy tu sami co nie jest czymś normalnym - jest tu platforma widokowa zwykle pełna turystów. Mgły i chmury pojawiają się i znikają, odsłaniając i zasłaniając nam co chwilę widoczki. Ruszamy dalej czerwonym szlakiem, pasmem w kierunku góry Malyovitsa. Pasemko ma szczyciki ponad 2600m, jest głównie połoninkowe. Czesem odsłania nam się widoczek na północną stronę, czasem idziemy we mgle. Na zmianę pada i nie pada. Na koniec pasemka podchodzimy na górę Malyovitsa. Od tej strony góra jest stromą połoninką, ale gdy ją przekraczamy ukazują się nam surowe, tatrzańskie żleby i granie. W większości w chmurach, co trochę odsłaniają się aby się nimi pozachwycać. Droga zaczęła się bardzo trudna. Mamy do zejścia z 2700 na 2000 i myśleliśmy, że zrobimy to szybko. A tymczasem jest to zejście jak po Gorganie, w dodatku mokrym gorganie. Jestesmy zmęczeni i idziemy wolno. Im niżej tym więcej widoków. Widzimy surowy krajobraz, skaliste ściany, strome kotły, wplecione w skały jeziorka i wodospadziki. W końcu dochodzimy do schroniska. W kącie jadalni jest bufet, w bufecie siedzi pan, którego ledwie widać, bo nie ma tam żadnego oświetlenia. Pytamy się o rozbicie namiotu przy schronisku. Pan pokazuje nam aby rozbić się poniżej schroniska i mówi, że tu rozbija się namioty za darmo. Miejscówki na namioty są po prostu prześliczne, koło potoczku. W ogóle cała dolina jest śliczna. Paweł kupuje w schroniku piwko i z radością je wypija po takiej trasie. Gotujemy, myjemy się odpoczywamy. Dzień był mega intensywny i w końcu jesteśmy też w przyjemnym, spokojnym miejscu gdzie możemy odreagować poprzednią noc. Wieczorkiem się rozpogadza. Wychodzę z namiotu i nade mną przepiękne rozgwieżdżone niebo wśród wysokich szczytów.
02e3b122ffda.JPGc47c482b523a.JPG8b3601463d26.JPG53be0d73c197.JPG3517f1489b0c.JPG6f11e6c814d6.JPGd363031600aa.JPG7b358d9b358b.JPGe179372c7b10.JPGa696f9311e97.JPG86bc8cad15fd.JPG561c2c0c318a.JPG6af9657de3ef.JPG7c141d5c15e7.JPG3f36ff004b73.JPG261c36e92d3e.JPGd9bc590ef471.JPGb1c6d9c6e2dd.JPGfff9eae5f3dd.JPG264d18253f74.JPGa3eb0fc7a1c3.JPGb169a1620f86.JPGac81ce736d9c.JPGf661f0b1688c.JPG1d295a41facb.JPG4412115cecf7.JPG43d8102753db.JPG05000c0bd826.JPGdb7d1e7a250c.JPGd9a6b9dcb219.JPG394c9c099345.JPG02b6e082124b.JPG6d9e3790bd4d.JPG8c08ec8f50b9.JPGcd7943ab0de8.JPG76dd205eb910.JPG2adf0463e509.JPG7171000d48dd.JPG3a8c2243d0e1.JPG53b278f0-9d94-11ee-93df-39598065630d.JPG5f45946f31c0.JPG170395ce45fb.JPG88a59b926a47.JPG5e9edd33ac55.JPG302ab5d7ea69.JPG4fdef76503f1.JPGb1046d1f00c1.JPG4803e670b75a.JPGc4077685255b.jpgc18b3cc88d42.jpg1ad50adc6708.jpg3baa4153f352.jpgbdd6671fa748.jpg998b1fae5662.jpg5b87ea356018.jpg3cfcf11fb0ef.jpgd03fbbdf5f7f.jpgd0370fcf070a.jpg37f915512f29.jpg334feb655ffa.JPGcd750f455f1c.JPGd32781e3b739.jpgf289e1383f97.jpg755dcf9e5865.jpgdaaccb2b597c.jpg3ce45fa586a4.jpgf9a88a61ee9a.jpg65099d60f5df.jpgfd83348b7cbd.jpga17889dc1498.JPG2e0cb24ca42f.JPG68cf4bd331fe.JPG55a87e193c31.jpg1673a03d264b.jpg0c062de1cafd.JPGff186af8fc07.JPG29331dd81cfe.JPG095a986d388b.JPG96b23538c5b5.JPG35d23229c1f2.JPG1344911548d7.JPG8a83a569c691.JPGa47d403dd874.JPG5f8a8e8fdca6.JPGb57f4f21409a.JPGaf03d8a8c533.JPGbd407dc581db.JPG5349a09e4243.JPG6f4694ac88cc.JPGecdaacc1dbd2.JPG7616612fde1c.JPGfb851c81a883.JPG59c63834b5a9.JPGd3852156ba3c.JPGd77b99c9d6d5.JPG942be7698529.JPG

Posted by PawelGosia 10:43 Archived in Bulgaria

Table of contents

Be the first to comment on this entry.

Comment with:

Comments left using a name and email address are moderated by the blog owner before showing.

Required
Not published. Required
Leave this field empty

Characters remaining: